Nurkowanie z rekinami !!! Fiji

Rafa. 30 minut szybka lodzia motorowa od ladu. Na pokladzie osiem osob – kazda zadna przygod. Zaloga zaczyna wyrzucac do wodu resztki ryb (jakies 50 kilo) i wtedy sie zaczyna – dziesiatki metrowych ryb zaczynaja walczyc o rybie szkielety a my z pokladu widzimy tylko cos co przypomina powierzchnie gotujacej sie wody plus mnostwo rybich grzbietow i mase ostrych szczek. Jest wesolo i straszno zarazem. Pada komenda …do wody. Ufni zapewnieniom zalogi, ze to niegrozne rybki wskakujemy do wody by praktycznie od razu zejsc na 30 metrow i dopiero wtedy zaczyna sie spektakl. My na publicznosci, glowni aktorzy jakis 10 metrow przed nami – nurkowie z plastykowym pojemnikiem z rybami i metalowa rekawica do ich karmienia oraz stado wyglodnialych OGROMNYCH ryb (od 1 do 3 metrow dlugosci do nawet 1 metra szerokosci!). Zadowoleni, ze to nie my jestesmy pierwszoplanowymi bohaterami planu napawamy oczy tym niezwyklym widokiem, by juz po chwili znalezc sie jednak w centrum akcji – nadplywaja rekiny :)

Te dlugie na 4 metry bestie zataczaja troszke wieksze kolka wkolo karmiacego ich nurka a my niestety/stety znajdujemy sie dokladnie na ich drodze, tak wiec (na szczescie spokojnie) przeplywaja jakies 0,5 metra od nas by za chwile zaatakowac przynete na dloni znajdujacej sie 10 metrow od nas. WOW! – zgodni jestesmy z Basia, ze jak dotad jest to najlepsze przezycie z „podwodnymi stworami” (drugie najlepsze juz za dwa tygodnie, czyli w nastepnym odcinku :))

  

Zdjecie nie z akwarium, ani nie z metalowej klatki :)

    

Duza pletwa ogonowa nalezy do rekina ktory przeplynal  tuz obok, a rozowa rybka wlazla w obiektyw.. po prawej z tylu drugi rekin.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *