Zabawy Lenki

W sklepie..

sklepy z ubraniami sa swietne, poniewaz : jest mnostwo wieszakow za ktorymi sie mozna schowac, jest sporo korytarzy pomiedzy nimi gdzie mozna biegac/uciekac/gonic, jest sporo wieszakow do przewieszanai i butow do przymierzania i zawsze sa jakies koraliki do przymierzania i sporo milych pań 😉

A dokladnie wyglada to tak. Lenka biegnie alejką w odległy kąt sklepu i jak tylko przyuwazy Miłą Panią – najlepiej zeby owa przykucnęła szukajac czegos na półce – podchodzi i oznajmia: SIUKAM MAMY! W obliczu takiego wyznania Młą Pani rzuca fatałaszki i z całego serca pomaga Lence znaleźć mame, do tego dołączają panie ekspedientki i inne ochotniczki i szukaja mamy, ktora porzuciła wlasne dziecko…… 

Po odnalezieniu mamy Lenka jest przeszczesliwa (niby to tylko  zabawa w chowanego ale za to na duza skale) i na moj krok w jakimkolwiek kierunku rzuca okrzyk: NIE UCIEKAJ MAMUSIU!

I juz jej nie ma…

Poruty unikam tylko wtedy jak rzeczona Pani jest nagabywana przez moja córeczkę w mojej obecnosci lub po raz drugi,  i nie daje sie juz nabrac :)

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *