Opuszczamy Hong-Kong by przez Auckland dotrzec do Santiago de Chile. Spedzamy 24 godziny w samolocie z 4 godzinna przerwa, co potrwa wg kalendarza jedna noc, poniewaz w tym roku dostajemy dwa poniedzialki co akurat w tych okolicznosciach nam odpowiada
Dziekujemy bardzo za Wasze smsy! Bardzo sie cieszymy, bo nie spodziewalismy sie ze my, amatorzy, zdobedziemy az tyle glosow poparcia
To niesamowiecie mile wiedziec ze tyle osob jest z nami!
pozdrawiamy serdecznie
B&J
gdzie stoicie?
My nad Hong-Kongiem :)Niestety pogoda byla nieco mglista a komputer przy ladowaniu pogorszyl jakosc zdjecia ale usmiechy szczere :))