SWAZILAND

To malenkie panstwo nawet w naszych europejskich standardach o ludnosci 1,1mln i wielkosci naszego wojewodztwa. My zostajemy w Mbabane na ‚taniec trzcin’.

Wyobraz sobie 40 tys miasteczko (a raczej wieksza wioske) do ktorego na kilka dni sciaga 100.000 mlodych dzieczat. Maja do dyspozycji obszar wielkosci duzego boiska,  do toalety krany oraz rzeke.  Wyglada na to ze przygotowanai do ceremoni to zakupy na ulicznych straganach, spacery wokol oraz …publiczne oblucje. Gole wypiete pupy i mlode piersi byly wszedzie. Chyba my spacerujac czulismy sie bardziej skrepowani niz dziewczyny :)

W sobote ubieraja swoje bardzo skromne stroje (w zasadzie waski paski na biodra i ozdoby), biora 4metrowe trzciny w dlonie i ustawiaja sie w niekonczacym sie barwnym i rozspiewanym korowodzie.  

Zanim wszytsko sie zaczelo jestemy swiadkiem dwoch niezwylkuch zdarzen. Kiedy spacerujemy kolo krolewskich namiotow nagle policja nerwowo biega, nadjezdzaja samochody a wszyscy wokol (oprocz Jaromira) padaja na kolana/kucaja. Nie wiemy czy w wypasionym BMW byla krolowa matka czy krol ale mogli byc….. Nie pozwolono nam rowniez podejsc blisko palisady ktora szczelnie ogradzala miejsce3 dramatycznych wydarzen. Dopiero po tym jak polnadzy wojownicy wynosili olbrzymie, swiezo obciete, bydlece glowy moglismy zobaczyc jak zabijaja ostatnie sztuki. Widzielismy ponad dwadziescia lbow, ale to chyba niezbyt duzo na nocna uczte dla stu tysiecy kobiet ktore zaraz zaczna swoj wystep.

To jakby wielki pochod pierwszomajowy tylko zamiast czerwonych krawatow sa nagie piersi, zamiast flag i transparentow peki trzcin. Jest ich mnostwo, spiew zaglusza wszytsko, przytupujace stopy wzbijaja kurz. My w tym upale z trudem spacerowalismy, kupujac co chwole chlodne napoje, one pelne energii tanczyly.  Te ktore nie byly na przedzie pochodu czekaly na swoja kolej i w miedzyczasie zagadywaly nas i chcialy zdjecia. Przez kilka godzin skladaly krolowi trzciny (po co mu tona trzcin???) po czym przeniosly sie na stadion gdzie publicznosc  siedziala juz na trybunach. Oczekujemy na krolewska rodzine. Najpierw wbiega kilku ‚starszych’  i wrzeszczy wszem i wobec, w jezyku kompletnie niezrozumialym, ze nadjezdzaja. Rozwinieto czerwony dywan, wszyscy padli na kolana (lub przynajmniej siedli) i nadjechala czarna limuzyna z ktorej wysiadla krolowa matka okryta biala skora siegajaca ziemi. Nastepnie wbieglo ze trzydziestu wojownikow (gole klaty, gole nogi, boso i skorach jakichs zwierzakow na biodrach, z rewolwerami, nozami lub/i komorkami)  i wprowadzili krla. Odziany podobnie tylko przepasany jeszcze jakas czerwona chysta i z czerwonymni piorami we wlosach. (zdjecia tez w linku po prawej) Kolejno weszly zony (chyba 10 z 14 ktore ma) moze dzis wybierze pietnasta zone z tlumu. Choc z tego co slyszelismy krol chce ograniczac wielozenstwo w kraju wiec moze nie wybrac kolejnej dla dobrego przykladu.

Udalo mi sie (jako jedynej bialej!) usiasc na trybunie gosci blisko krola dzieki czemu zostalam zaszczycona skinieniem glowy, uzmiechem (!!) a nawet mi pomachal ! 😀  Prawdziwy krol!

Jaromir nie mogl do mnie dolaczyc (policja czuwala) ale dzieki odswietnemu ubraniu, czyli najlepszej koszulce i dlugim spodniom, wmieszal sie w akredytowanych dziennikarzy i reporterow. Jak prawdziwy paparazzi  robil z bliska zdjecia krolowi ktory wyszedl na stadion. Towarzyszyl mu podczas defilady miedzy grupami dziewczat, z ktorych kazda miala nadzieje slub z krolem.

Choc krol nie wybral nowej zony,  taniec trzcin wysunal sie u nas na pierwsze miejsce atrakcji Afryki.

 

 

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *