Juz na trasie! – pozdrowienia z mokrego i zimnego Londynu. My niestety nie mamy zbyt wielu cieplych ciuchow bo pierwszego deszczu i chlodu spodziewalismy sie dopiero za trzy miesiace w Kapsztadzie. Nie przeszkodzio nam to jednak zaliczyc London Eye i spaceru po miescie.
Juz jutro budzimy sie w Tanzanii
PS.
Podziekowania dla Edyty i Andrew za cieple przyjecie w Londynie.