KONIEC PODRÓŻY
Nadszedł czas powrotu do realności. Fajnie
Nie żebyśmy tak bardzo tesknili za rannym wstawaniem i dojezdzaniem do pracy ale ten codzienny rytuał może być taki przyjemny!
Radosny powrot do szarej rzeczywistosci, do wcale nie radosnych korków, deszczowych dni i jesiennych chłodów, ktore sa wystarczajacym powodem zeby zrobic sobie grzańca.. Do uporzadkowanego zycia i braku nadmiaru czasu. Do ‚działowej’ kawki na 10 pietrze
Ale my będziemy nadal zyli naszą podróżą zycia. Oglądajac zdjęcia, zameczając znajomych historiami z róznych krańców świata, szukając tematów zwiazynych z miejscami w których bylismy, słyszac swoje rozmarzone opowieści w radio, pisząc pamietnik z podróży…..
Witam więc w „normalnym, codziennym życiu”. Faktycznie ta szara rzeczywistość może być dla Was czymś przyjemnym po tak długich „wakacjach”. Czekam na kolejne ciekawe historie i opowieści.Pozdrawiamhttp://kaskak2oo6.blog.onet.pl
hej, macie świetne foty ze ślubu. pozdrawiam i wszystkiego dobrego.
Witajcie. Widze, ze zrobiliscie kawal podrozy i dalej od nas zajechaliscie. Taki rok to jednak cos specjalnego i kszaltuje poglady na reszte zycia. Zazdroscimy Afryki. Tak sie jeszcze wybierzemy. A powrot do rzeczywistosci nie jest latwy, oj nie jest. Szczegolnie jak wszedzie mowi sie o kryzysie. Ehhh. Nic tylko zatopic sie w stosach slajdow i przezywac to jeszcze raz i jeszcze raz …PozdrawiamyEwelina i Michal http://www.dookolaswiata2008.blogspot.com
Faktycznie to w tej Warszawce się napracujecie!
Jak sie jest dobrze zorganizowanym to na wszystko jest czas
tylko trzeba chcieć.A do W-wy zapraszamy, zobacz jaki tu luz…